Piątek trzynastego
Hej, mój dzień dziś był okej, nie było najgorzej. Jak zawsze wstałam o 6 i zaczęłam sie ubierać i myć, gdy już zrobiłam te rzeczy to zeszłam na śniadanie i o 7.20 wyszłam do szkoły. Dzień jak codzień szkoła, lekcje o tyle miałam dziś dobrze że kończyłam o 12.30 lekcje, gdy wyszłam z koleżanką ze szkoły miałyśmy jechać do galerii, ale że zmęczone byłyśmy to pojechałyśmy do Sow. Nic dziś ciekawego nie było oprócz tego, że w szkole moje dwie koleżanki wygłupiały się na lekcji. Wieczorem dopadł mnie smutek, ale wiecie co pomogło, to że poszłam porozmawiać z wychowawcą i poprostu potem się położyłam i odpoczywałam, gdy już mi się lepiej zrobiło to przystąpiłam do napisania wpisu dla Was. Chcę Wam przekazać że warto jest naprawdę porozmawiać o uczuciach o tym że wam ciężko, a wtedy pomyślcie z kimś komu ufacie jakieś rozwiązanie sytuacji która jest dla Was trudna, da się naprawdę, tylko trzeba chcieć. Mam nadzieje że wam się spodobało. Zachęcam do śledzenia mojego bloga, Całuje Was :)